W 2002 roku trzech młodych, niedoświadczonych, lecz pełnych pomysłów ludzi, rozpoczęło wspólne działania. Były one odpowiedzią na potrzeby lokalnego rynku. Tak rozpoczęło działalność przedsięwzięcie pod nazwą „Helionet.pl”. Początek to niezapomniana kawiarenka internetowa, tworzenie stron www, a przede wszystkim połączenie istniejących w wielu budynkach – blokowych sieci komputerowych. Nie było łatwo i bez pomocy życzliwych osób, na pewno by się nie udało.
Początkowe cele zakładały podłączenie 300 mieszkań z pobliskich bloków. Na tamte czasy były to ambitne założenia, które wydawało się, że są tylko w sferze marzeń. Szybko się jednak okazało, że zapotrzebowanie na usługi telekomunikacyjne, zdominowane do tej pory przez jednego operatora, są duże i stale się rozwijają. Początek XXI wieku rozpoczął erę Internetu, a my w jej początkach aktywnie uczestniczyliśmy. Nie działaliśmy według znanych schematów, bo takie nie istniały. Działaliśmy trochę na żywioł, gdzie braki w wiedzy i doświadczeniu, nadrabialiśmy pracą, ambicjami i uporem.
Można przywołać słowa hymnu polskiego rocka: „Było nas trzech, w każdym z nas inna krew, ale jeden przyświecał nam cel …”. Podjęliśmy się tematu, który był wyzwaniem, a sposób jego realizacji ciągle tworzył więcej pytań niż odpowiedzi. Z dzisiejszego punktu widzenia, popełnialiśmy dużo błędów i wiele można by zrobić lepiej. Błędów jednak nie popełnia ten, kto nic nie robi. Była to prawdziwa lekcja życia, którą wydaje się odrobiliśmy z awansem na kolejny poziom.
Głównym problemem był dobór technologii, a co za tym idzie wysokie ceny ówczesnych rozwiązań. Co tu kryć, choć chęci były wielkie, to działaliśmy w wielu dziedzinach na prowizorkach. Chociaż w tym miejscu należy przywołać słowa naszego administratora: „Jeśli coś jest głupie i działa, to nie jest takie głupie”. Brakowało niemal wszystkiego: sprzętu, ludzi, wiedzy, a przede wszystkim środków na inwestycję. Za pierwszy kredyt zakupiliśmy komputery na sześć stanowisk do kawiarenki i opłaciliśmy 2 miesiące łącza internetowego. Lista potrzeb była olbrzymia. Na kolejny kredyt nie było co liczyć, więc działaliśmy na tym, co było dostępne i w zakresie, jakim tylko się dało. Przy okazji próbowaliśmy różnych rozwiązań. Podstawą było łączenie kolejnych sieci blokowych w szereg, co dawało rozwój, ale stwarzało problemy. Głównym z nich była awaryjność, gdzie wystarczyło zawieszenie jednego przełącznika, aby kolejne budynki utraciły połączenie z siecią. Były też próby z sieciami bezprzewodowymi, które chociaż pracowały przez dłuższy czas, miały niewiele wspólnego z prawidłowym działaniem. Mimo nieustannej modernizacji anten i urządzeń, WiFi nie mogło nadążyć za stale rozwijającymi się potrzebami użytkowników, dlatego rozwiązanie to porzuciliśmy na stałe już na początku działalności.
Jak zatem tworzyć połączenia na większe odległości, większe niż pozwala 100m „skrętki”. Były próby z laserami, które w założeniu miały tworzyć kanały transmisyjne nad okolicznymi dachami. Póki co jednak kolejne rozwiązania xDSL pozwoliły zastąpić radio na mostach rozrastającej się sieci. Wtedy właśnie miał nastąpić przełom. Zrozumieliśmy w jakim kierunku chcemy iść. Może nawet w jakim musimy podążać, aby dalszy rozwój był w ogóle możliwy. Wtedy po raz pierwszy w naszej sieci została uruchomiona transmisja po światłowodzie. Był to rok 2004 i wykorzystaliśmy światłowód wielomodowy, który połączył naszą starą siedzibę z nową serwerownią (chociaż dzisiaj to już całkiem starą). Po dwóch włóknach uzyskaliśmy transmisję 100 Mb/s, która następnie została rozbudowana do 1 Gb/s. To chyba dobry moment, aby wspomnieć, że pierwszym naszym łączem do Internetu był Polpak-T, który w 2002 roku osiągał przepustowość 2 Mb/s i dawał dostęp do sieci globalnej dla ponad 100 mieszkań 🙂
Zastanawialiśmy się jak poprawić naszą sieć, która była niczym „bigos”. Każda ścieżka modernizacji wiązała się raczej z gruntowną wymianą technologii, niż doraźną poprawą. Można było jeszcze chwilę działać na ówczesnej sieci, ale jeśli mielibyśmy iść w kierunku rozwoju, byłaby to droga kręta, wyboista i bez żadnych drogowskazów. Aby uporządkować ten stan, podjęliśmy decyzję, że w oparciu o wiedzę i doświadczenie, rozpoczniemy budowę całkiem nowej sieci, gdzie podstawę będą stanowiły światłowody. Tak w 2008 roku powstała spółka HLG.
Nie dało się dokonać zmiany z dnia na dzień i cały proces migracji miał trwać wiele miesięcy. Sukcesywnie kolejne lokalizacje zostały przełączane do nowej sieci, która działała równolegle do sieci Helionet. Był to duży przeskok, który nie byłby możliwy bez zdobytego doświadczenia i błędów młodości. Podstawą miały być światłowody, które łączyły poszczególne bloki w jedną sieć. Rolę administratora przejął wówczas Net-Admin, który jest strażnikiem naszych zapędów do dziś. Również w 2008 roku rozpoczęliśmy przygodę z technologią światłowodową xPON. To wówczas, we współpracy z rzeszowską firmą Elmat (dziś Fibrain), uruchomiliśmy pierwszą w regionie i jedną z pierwszych w Polsce sieć, gdzie światłowód miał dochodzić do domu. Wtedy to była innowacja i nikt nie wiedział, że za kilka lat, stanie się to światowym standardem. Aby dalszy rozwój był możliwy, potrzeba było dużych inwestycji, które potrzebowały finasowania. W 2012 przystąpiliśmy do realizacji ambitnego projektu współfinasowanego ze środków UE. To właśnie wtedy nasze usługi po raz pierwszy opuściły Nową Dębę (nie licząc incydentu z siecią WiFi, o którym raczej wolelibyśmy zapomnieć).
Projekt zakładał budowę 50 km linii światłowodowych i podłączenie 1000 gospodarstw domowych do Internetu z obszaru kilkunastu miejscowości w gminach Nowa Dęba, Baranów Sandomierski i Majdan Królewski. Był to projekt ambitny, który miał wiele wad i trudnych do realizacji zapisów. 3-letni okres realizacji, to chyba najbardziej wyczerpujący fizycznie i psychicznie czas w naszej działalności, chociaż wiele od tego czasu się nie zmieniło i tempo działania wciąż jest wysokie. Należy sobie jasno powiedzieć, że projekt był impulsem do działania. Szansą, którą wykorzystaliśmy na 120%. Trampoliną w rozwoju firmy i informatyzacji regionu. Ten rozwój trwa do dziś, a efekty działań są zauważalne i wymierne.
Raczej bardziej z przypadku, niż celowości okazało się, że tylko nasza sieć była w stanie sprostać zapotrzebowaniu na usługi telekomunikacyjne w czasach, gdy trzeba było przejść na zdalną pracę i naukę. Zwłaszcza w obszarach pozamiejskich czuć było różnicę, gdzie nasze usługi cechowały się wysoką jakością, zwłaszcza w porównaniu z innymi dostawcami. A może jednak to nie był do końca przypadek, a efekt wieloletniej pracy, doświadczenia i autorskich rozwiązań. W końcu to my wyznaczamy w regionie standardy. Nasze usługi są narzędziem w rozwoju dla mieszkańców, lokalnych firm i instytucji. Wieloletnie inwestycje, przemyślane działania, stały rozwój jakości i poprawa bezpieczeństwa są podstawą niemal każdego działania. Do tego dochodzi zaangażowanie w sprawy regionu, ścisła współpraca z mieszkańcami, a co za tym idzie zrozumienie faktycznych potrzeb i dostosowanie do nich usług.
Faktycznie, w tym roku mija 20 lat działalności. Nawet nie wiem kiedy staliśmy się pełnoletni. Czas szybko leci, ale to nie znaczy, że spoczywamy na laurach. Nieustannie się rozwijamy i podejmujemy kolejne wyzwania. Już dziś skupiamy się na pełnej funkcjonalności nowej serwerowni, która spełnia światowe standardy. już dziś realizujemy i podejmujemy nowe inwestycje. A co przyniesie jutro… ? Sami zobaczycie.